Było już o marchewce zasmażanej z Biedronki to kolejne niech będą zasmażane buraczki z tego samego marketu. Właściwie to poszłam trochę na przekór obawom po tym, jakie wrażenie zrobiła na mn... Read more
„Nadejszła wiekopomna chwila” winnam rzec, bo w sumie czuję się istotnie wyróżniona. Jak wspominałam w recenzji „Chmurołapa” złapałam bakcyla na Masternaka i cieszy m... Read more
W kontekście czwartkowych zajęć ze Stevenem pojawiła się w mojej głowie paląca myśl. Mianowicie mowa była o tym w jaki sposób kilka lat temu postrzegał Polskę i Polaków obcokrajowiec, odwied... Read more
Są takie smaki dzieciństwa, które dopiero w dorosłości nabierają uroku i stają się czymś wyjątkowym. Kiedy ja byłam dzieckiem to był na przykład salceson, flaki, wątróbka czy duszona marchew... Read more
Nigdy nie byłam miłośniczką horrorów w wersji filmowej, a widocznie idąc za tym uprzedzeniem nie kierowałam swojego zainteresowania również na ich postać literacką. Niemniej jednak od mojej... Read more
Wiem doskonale – jakąś tam chwilę mnie nie było, a co za tym idzie nie było też artykułów, ale to się nadrobi – spokojnie. Sławetny okres świąteczno-noworoczny przeleciał jak z b... Read more
Wasze komentarze